niedziela, 29 listopada 2015

Post dla Ani i Izy


Niby wyzdrowiałam, ale siły i energia specjalnie mi nie wracają i motywacji do pisania też ostatnio jakby mniej. Czyżby jakieś przesilenie końcoworoczne? Chodzą mi już po głowie klimaty bożonarodzeniowe, a tu jeszcze tyle zaległości. Ostatnia opowieść o Podlasiu powolutku się pisze, ale dziś winna jestem kilka słów Ani i Izie. Ania z bloga Brzezina Moja i Iza z bloga Ogród Tamaryszka już dość dawno temu nominowały mnie do Liebster Blog Award.  







Jest to niezwykle miłe wyróżnienie przyznawane przez blogerów dla stosunkowo nowych (i mających mniej obserwatorów) blogów, aby docenić ich pracę. W zabawie chodzi też o to, aby blogi i ich autorów lepiej poznać, stąd nominacje dla 11 blogów i 11 pytań, na które należy odpowiedzieć. Dziewczyny, ogromnie wam dziękuję za to wyróżnienie. Czuję się zaszczycona i mam nadzieję, że wybaczycie mi, że tak długo przyszło wam czekać na moje odpowiedzi. Dzisiejszy post cały specjalnie dla was:

Pytania od Ani
1. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z blogiem?
Wszystko zaczęło się od niezapominajek. Kiedy przeprowadziliśmy się do mieszkania z ogródkiem i szukałam pomysłów na jego zagospodarowanie, w pewnym momencie wymyśliłam sobie, że chcę, aby rosły w nim niezapominajki. Szukając ładnych zdjęć niezapominajek trafiłam na blog Maszki, w którym zaczęłam zaczytywać się pasjami. Potem był blog Kasi B., potem kilka innych i wsiąkłam na dobre. Minęło pół roku czytania i kiedy w Sylwestra musiałam nad kilkoma rzeczami poważnie się zastanowić, blog powstał jako postanowienie noworoczne.  

2. Najważniejsze w życiu to ...?
Myślę, że najważniejsze są zdrowie i dzieci...

3. Domówka, czy bal do białego rana ?
Zdecydowanie domówka, wśród osób które dobrze znam i lubię, ale bal do rana też od czasu do czasu jest wskazany.
 
4.Najpiękniejsze wspomnienie dzieciństwa?
Lato u babci na wsi i jesienny zapach palonych badyli z ziemniaków, po wykopkach

5. Kiedy najczęściej zaglądasz na blog ?
W nocy, zdecydowanie za późno. Potem się kończy długim pisaniem i ciężką pobudką.
 
6. Pomysł na idealny relaks?
Najbardziej relaksuję się przy pracach ogrodowych. To chyba jedyna okoliczność, kiedy moje myśli wyhamowują. Idealnym relaksem było też włóczenie się po Puszczy Białowieskiej – zdecydowanie chcę więcej.
 
7. Niezapomniany prezent ...?
Mam nadzieję, że jeszcze przede mną.

8. Słone czy słodkie ?
Słodkie. Ciągle za dużo słodkiego :)
 
9. Kto Cię życiowo inspiruje?
Osoby, które są w stanie utrzymać się ze swoich pasji, bo są genialne w tym, co robią. Niezależnie od tego, jaka to pasja.

10. W jakiej pościeli lubisz spać?
Nie mam tu szczególnych preferencji. Ikeowa bawełna jest ok.
 
11. Największe marzenie do spełnienia?
Dom z dużym ogrodem i takie jedno, które pozostawiam dla siebie...


Pytania od Izy

1.Jaką roślinę chciałbyś jeszcze mieć w ogrodzie?
W moim ogródku na nic już nie ma miejsca. Gdyby było, to co roku eksperymentowałabym z czymś nowym, czego jeszcze nie próbowałam. Tak naprawdę najbardziej na świecie chciałabym mieć... ogromny dąb.

2. Co wolisz: elegancję czy styl sportowy?
Zdecydowanie styl sportowy. Co tu dużo mówić, lubię jak jest mi ciepło i wygodnie.

3. Czego nie znosisz robić w ogrodzie?
Chyba nie ma takiej rzeczy. Są pewne czynności, których nie chce mi się robić i odwlekam je dość długo (np. usuwanie uschniętych roślin, wysadzenie rozsady na czas, porządki jesienne), ale to wynika raczej z braku czasu i zmęczenia, niż z tego, że nie znoszę tego robić.

4. Co chciałbyś robić na emeryturze?
Chciałabym doczekać emerytury w dobrym zdrowiu. A wtedy już na pewno coś sobie do roboty znajdę.

5. Co Ci pomaga na zły humor? 
Czekolada i rozmowa z kimś życzliwym.

6. Czy uważasz, że udział w wyborach jest obowiązkiem każdego?
Nie uważam, że jest obowiązkiem. Uważam że jest przywilejem, którego ludzie nie szanują i z którego wagi nie zdają sobie sprawy.

7. Rzecz, bez której nie jesteś w stanie wyobrazić sobie swego ogrodu?
Nie mam pojęcia. Wszystko jestem w stanie sobie wyobrazić :)

8. Wolisz koty czy psy?
Uwielbiam jedne i drugie. Do psów mam bardzo dużo sympatii i rozczula mnie ich oddanie człowiekowi, ale to kocią niezależność darzę szczerym podziwem.

9. Jakie jest Twoje największe osiągnięcie w dziedzinie ogrodnictwa?
To, że w ogóle coś w tym moim mini ogródku w środku miasta rośnie i że mam własne nasiona, które mogę puścić dalej w obieg.

10. Co jest dla Ciebie ważniejsze: muzyka czy literatura?
A dlaczego jedna z nich miałaby być ważniejsza? Obie uważam za niezbędne.

11. Co jest największą zaletą ogrodnictwa?
Odpowiedź na to pytanie zawiera się w chińskim przysłowiu: chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się, chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się, chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem.

No i teraz zaczynają się schody. Większość blogów, które regularnie czytam, albo ma już bardzo długi staż, więc nie podchodzą pod kategorię nowych blogów, albo już zostały w tej zabawie nominowane. Dlatego tym razem zamiast nominować jedenastkę i wymyślać pytania bardzo gorąco zachęcam Was do wizyty na blogu innym od wszystkich. Wiem, że jego autorka łańcuszków nie lubi i na pytania i tak by nie odpowiedziała, ale wierzcie mi, że warto do niej zajrzeć. Mało co tak poprawia nastrój, jak zmagania Wery z ogrodem (chyba powinnam była napisać o niej w odpowiedzi na pytanie o to, co pomaga mi na zły humor). Mam nadzieję, że będziecie się tam dobrze bawić.



14 komentarzy:

  1. Nie znałam tego chińskiego,a jakże mądrego przysłowia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Młody z tego przysłowia poszedł dalej i jakoś tak sobie wydedukował, że ogrodnicy nie umierają :D Więc jego plan na przyszłość to być ogrodnikiem ;)
    A czytając Twoje odpowiedzi, kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że bardzo podobny sposób myślenia i działania mamy (łącznie z tym wysadzaniem rozsady ;) ). Uściski grudniowe i niech moc Ci wraca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ sobie mądrego syna wychowałaś. A z tym podobieństwem coś jest na rzeczy, bo ja też regularnie odnoszę takie wrażenie... Duży cmok!

      Usuń
  3. Moje gratulacje z powodu nominacji :) Ciekawe pytania i odpowiedzi:) Dzięki tym zabawom można poznać się bliżej :) I to jest fajne...
    Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam jak zawsze do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Te pytania przypomniały mi tzw. złote myśli z podstawówki. Każdy miał taki zeszyt pełen pytań i odpowiedzi. Tylko pytania były troszkę inne... ;) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Nie odpowiadam na pytania, bo się wstydzę :D
    Dzięki za polecenie mojego bloga, całuski buziolki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam... ;) Polecam, bo jest co polecać. Szczerze twój blog uwielbiam.

      Usuń
  5. Dziękuję za post ze specjalną dedykacją i fajne odpowiedzi na pytania! Może i "łańcuszki" bywają kłopotliwe, ale pokazują jednak nieco inną twarz autora bloga, co jest ciekawe, gdy blog na co dzień "nie zahacza" o tematy osobiste.
    Życzę ogromnego dębu we własnym, dużym ogrodzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci za życzenia, może kiedyś się spełnią. Łańcuszki owszem wprawiają mnie w zakłopotanie, ale muszę przyznać, że dają okazję, żeby nad kilkoma rzeczami się zastanowić.Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Zgadzam się z wieloma odpowiedziami...
    Zdrowia zycze ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Since I was in the block you always feel good here, I love your garden and everything you tell her! I am glad that I learned a little more about you and of course, your answers complemented my idea for you! I especially liked the Chinese wisdom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baty,I'm happy to see that you enjoy visits in my little piece of the world. Thank you for passing by. Every day I am more convinced that this Chinese proverb is right, but they forgot about cooking ;)

      Usuń