Kiedyś myślałam, że aparat w telefonie to zbędny gadżet, ale w takich chwilach doceniam. Ciągle pada, a przebijające się przez deszcz światło popołudniowego słońca tworzy barwne pejzaże na niebie i na ziemi. Piękny koniec dnia.
Nie taka znowu mała i podwójna na dodatek. Wczorajsze niebo było pełne ciekawych efektów. Sama też chwyciłam za aparat i porobiłam trochę zdjęć chmurkom. Moja tęcza usadowiła się tuż za moim drzewem. Miałam wrażenie ,że mogę jej dotknąć .Tak patrzę na to Twoje zdjęcie i nie mogę zgadnać , gdzie to ale wygląda mi bardziej na północne kresy miasta.:-)
Maszko, trafiłaś w dziesiątkę - północna strona, zaraz za miastem. Właśnie widziałam twoja tęczę - faktycznie wydaje się na wyciągnięcie ręki. Ciekawe czy to któraś z moich dwóch :)
Nie taka znowu mała i podwójna na dodatek. Wczorajsze niebo było pełne ciekawych efektów. Sama też chwyciłam za aparat i porobiłam trochę zdjęć chmurkom. Moja tęcza usadowiła się tuż za moim drzewem. Miałam wrażenie ,że mogę jej dotknąć .Tak patrzę na to Twoje zdjęcie i nie mogę zgadnać , gdzie to ale wygląda mi bardziej na północne kresy miasta.:-)
OdpowiedzUsuńMaszko, trafiłaś w dziesiątkę - północna strona, zaraz za miastem. Właśnie widziałam twoja tęczę - faktycznie wydaje się na wyciągnięcie ręki. Ciekawe czy to któraś z moich dwóch :)
OdpowiedzUsuńA u mnie jeszcze tęczy nie było tej wiosny :( Za to jedna burza się przetoczyła - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńU nas też dzisiaj przeszła burza i nawet deszcze ze śniegiem na chwilę się pojawił. Taki typowy kwiecień-plecień.
OdpowiedzUsuńWow what a beautiful rainbow!!!!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful easter time
Elisabeth
Thank you and have a great Easter too.
UsuńDziękuję Maszko i też życzę ci dużo radości na te święta. I oczywiści mnóstwa pyszności na wielkanocnym stole :)
OdpowiedzUsuń