czwartek, 25 grudnia 2014

Świątecznie

Zgodnie z przewidywaniami przygotowania do pierwszej rodzinnej wigilii w naszym domu mocno rozciągnęły się w czasie. Plan jak na debiut był ambitny - 12 potraw, pyszności przygotowane własnoręcznie według zapamiętanych z dzieciństwa przepisów. Nie obyło się oczywiście bez telefonów do mamy i studiowania "kuchni polskiej", ale wszystko poszło zgodnie z planem i smaki były dokładnie takie, jakimi je zapamiętałam. 
Pomimo kilku prób wyrwania się z kuchni, nie udało mi się ani na chwilę usiąść przed komputerem, aby przekazać Wam ciepłe myśli i serdeczne świąteczne życzenia. A przecież dużo myślałam o Was przygotowując się do tych wyjątkowych dni. 
Dziś Boże Narodzenie, wszyscy jesteśmy już po wczorajszej magicznej nocy, ale ciągle jeszcze chciałabym życzyć Wam na te Święta i Nowy Rok dużo miłości i radości, więcej czasu dla siebie i bliskich, abyśmy byli dla siebie wzajemnie lepsi i mądrzejsi, aby w codziennej krzątaninie nie umykało to, co najważniejsze, aby chwil, w których kochamy życie było więcej niż tych, które dają nam nauczkę.



Czy to świąteczny prezent dla kota?



Oto co wychodzi kiedy się na szybko poskłada elementy, które nie pasowały do innych dekoracji


Śniegu nadal nie widać, więc o zimową aurę trzeba zadbać samemu

Szybki piernik bez miodu dla tych, którzy z tradycyjnym nie zdążyli




Obowiązkowy, wielofunkcyjny  element dekoracyjny

A gdyby tak w duchu świętego Franciszka zaprosić czworonożnych przyjaciół do wigilijnego stołu? ;)



A tu jeszcze szopka, której w Święta Bożego Narodzenia nie powinno przecież zabraknąć 

Ponieważ przed świętami kilka razy piekłam kruche ciasteczka, tym razem na same święta postanowiłam spróbować czegoś nowego. Przepis jest banalnie prosty, choć wykonanie większej ilości jest dość czasochłonne. Topimy ulubioną czekoladę, przelewamy do foremek, dekorujemy bakaliami, wstawiamy na dwie godziny do lodówki i po czym delikatnie wyciagamy. Świetna zabawa, brudne ręce i ubrania gwarantowane :)








Tymczasem zima jakby znowu o nas zapomniała. Takie mamy w tym roku niespodzianki na Boże Narodzenie.





19 komentarzy:

  1. Pamiętam pierwszą wigilię w naszym domu. Nie spałam cała poprzednią noc . A wczoraj już po wysiadł mi kręgosłup. Dziś spokojnie mogę wreszcie pobuszować po blogu. Piękny klimat stworzyłaś. Krzesło i michy dla kota bardzo wzruszające. Gdybym ja chciałą swoje posadzić do stołu to już dla nas by miejsca zabrakło. Pięknego dalszego ciągu świąt życzę. Jutro ponoć u nas też ma już spaść śnieg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszko, po tych ponad 200 uszkach to ja się Twojemu kręgosłupowi nie dziwię. Ja przed wigilią też niewiele spałam, ale to raczej dlatego, że za dużo rzeczy chciałam skończyć dzień wcześniej i zeszło do baaaardzo późna. Żałuję tylko, że zapomniałam o zdjęciu gotowego już wigilijnego stołu. Luna niestety nie zdecydowała się przemówić ludzkim głosem i cały wieczór manifestacyjnie przespała.
      A śnieg już dzisiaj widziałam, padał drobniutko i nieśmiale, ale jakaś oznaka zimy jest.
      Uściski świateczne ślę.

      Usuń
    2. No i mamy wreszcie biało. Ciekawe kiedy zaczniemy narzekać:-). Miłego lenistwa na końcówkę świąt.

      Usuń
  2. Dołączam się do Twoich pięknych życzeń i Tobie życzę tego samego. A dodając jeszcze coś od siebie, to życzę Ci tak pięknego ogrodu jak piękna jest Twoja dusza :)
    Buziaków moc...
    bZuzia

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Ja siedziałam w kuchni bite 10 godzin...jak się nad ranem ległam spać (na 3 godziny) to rano nie mogłam się schylać tak mi kręgosłup siadł:) Mam post choinkowy pisany przez klika dni - nie zdążyłam z publikacją przed świętami (zdjęć nie obrobiłam) - będzie na przyszły rok (hahaha!)
    Dołączam się do życzeń koleżanek - dziś mam czas to buszuję i odwzajemniam życzenia. Podziwiam wszystkie te, które wyrobiły się ze wszystkim, łącznie ze świątecznym postem. Miejsce dla kota mnie powaliło!!! Genialne:):))Uściski wielkie i wspaniałego świętowania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, podziwiam wytrwałość, ja przed wigilią odpadłam kolo 2 w nocy, No i pewnie że planu nie udało się zrealizować na 100%, ale czy komuś w ogóle takie rzeczy się udają? :) Jestem przekonana, że Twoje kuchenne wyczyny wszystkich zachwyciły i było warto. Ja też podziwiałam liczne przedświąteczne posty i zastanawiałam się czy z moim planowaniem coś jest nie tak. Ale przynajmniej w święta trzeba mieć dla siebie trochę wyrozumiałości :)
      Odściskuję Cie mocno i życzę błogiego lenistwa na resztę świat.

      Usuń
  4. Pięknych świątecznych chwil życzę Tobie i Twoim bliskim i dużo szczęścia w Nowym Roku! Oby każdy dzień przynosił Ci dużo radości i zadowolenia.
    Pozdrawiam świątecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Talibro i ja Tobie i Twoim bliskim również życzę radosnych i szczęśliwych chwil w nadchodzącym roku i ciągle jeszcze wspaniałych świat. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Cały Twój dom w Świata jest ubrany pięknie i magicznie...czuć tę atmosferę i zapachy....:)))
    Zdrowych, spokojnych rodzinnych i wyjątkowych Świąt dla Ciebie i całej Twojej rodziny:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko, cieszę się że zdjęcia choć trochę oddają to, co dodało radości i magii naszym świętom.
      A na dalszy ciąg świat życzę Tobie i Twoim bliskim pięknych i błogich chwil.

      Usuń
  6. Roboty przed Świętami jest tyle, że rzeczywiście trudno wyrobić się ze wszystkim. A u Ciebie i piękne dekoracje i ciasteczka, i nastrój. Słoneczko, wszytskiego co najlepsze w te Święta Ci życzę oraz na Nowy Rok.
    Uściski serdeczne
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewcia to, co napisałaś w wigilijnym poście to najpiękniejsze życzenia na te święta i Nowy Rok i tego Tobie i sobie życzę. Odściskuję Cie bardzo ciepło.

      Usuń
  7. Radosnych, pełnych prawdziwej magii Świąt Bożego Narodzenia ! Pozdrawiam świątecznie - M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz dziękuję Mazzko i życzę Tobie oraz Twoim bliskim radości i miłości na te Święta oraz nadchodzący Nowy Rok.

      Usuń
  8. Świetny patent na czekoladki! Pozdrawiam i zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patent sprawdził się świetnie. Dziękuję za zaproszenie.

      Usuń
  9. Podziwiam, że chciało Ci się tak elegancko te czekoladowe łakocie zdobić. Parę lat temu też robiłam, ale ozdobiłam byle jak z braku czasu. A do rozpuszczonej czekolady dałam potłuczone ziarna kardamonu - pychotka. I mimo tego całego zmęczenia, fajnie być gospodynią na Wigilię. Sprawić i dbać o to, by wszyscy poczuli się wyjątkowo tego wieczoru, prawda? :) Ja najchętniej każde Święta spędzałabym u siebie. Chociaż w tym roku nie wyszło, to praktyka czyni mistrza przecież :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym zdobieniu była cała zabawa :) A jeśli w przyszłym roku znajdę czas, to pewnie ze smakiem czekolady też poeksperymentuję, bo to połączenie z kardamonem podziałało na moja wyobraźnię. I zgadzam się w 100%, że fajnie być gospodynią na wigilię. W końcu raz w roku można tak zupełnie się zagubić w kuchni i świątecznych dekoracjach... :) Już zaczynam mieć ochotę na następne święta.

      Usuń