poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Cisza...

Wiosna w natarciu, ogród pulsuje kształtami i soczystymi kolorami. Cieszy oko, zmienia się z dnia na dzień, a może nawet z godziny na godzinę. Cały świat budzi się do życia, a tymczasem dla naszej rodziny w poniedziałek wielkanocny czas stanął w miejscu... Napiszę kiedyś o tym, ale jeszcze nie teraz. Na razie potrzebuję pomilczeć... 
Świat jak zawsze nie stanął w miejscu i życie toczy się dalej. Dlatego na blogu będzie wiosna i będą zdjęcia, ale przez chwilę będzie ciszej...
    
Dobrze, że mam ogród... Ogród to życie...



Sasanka
Tulipan turkmeński - mój pierwszy tulipan botaniczny


Tulipan turkmeński

Ostatnie krokusy (prawie miesiąc temu)



Cebulica syberyjska

Cebulica syberyjska

Szafirki


Białe szafirki

Jedyne fiołki, które chcą u mnie rosnąć

Zeszłoroczne doniczkowe narcyzy, po przekwitnięciu przesadzone do ogródka.

Narcyz trąbkowy (żonkil)

Narcyz wonny (Narcissus Poeticus Actaea - myślę, że to w ten kwiat zamienił się mityczny Narcyz

Kącik, do którego przesadzam doniczkowe hiacynty po przekwitnięciu

Pyłek...

Pierwiosnek lekarski

Jeszcze więcej pierwiosnków

Kwiatki, bratki...

... i stokrotki


Ciemiernik

Kwitnący barwinek

Niezapominajki samosiejki

Orlik

Nieidealny trawnik

Lubczyk

Nowe pokolenie malin

 Ziarnopłon wpuszczony w maliny

Forsycja bez należytego ciecia w zeszłym roku

Kalina budzi się do życia


Migdałek

Tulipany na start


Tulipan Ice Cream



Rabata bylinowa (i cebulowa)

Kocimiętka, szafirki i tulipany turkmeńskie na rabacie bylinowej

Szafirki i dzwonki na rabacie bylinowej

??? - w tym miejscu sadziłam kłosowiec i jeżówkę, ale te listki żadnego z nich nie przypominają

Floksy i czosnki na rabacie bylinowej





Strefa słońca i strefa cienia

Poziomki i truskawki przeplatane czosnkami

Otwarcie sezonu w warzywniku


Pomidorki







Rzut oka na budzący się ogród...


... i na odwiedzające nas sikorki





11 komentarzy:

  1. Rozumiem ból, życzę Ci ukojenia w ogrodzie. Ja właśnie przeżywam pierwszą rocznicę odejścia Najważniejszej Osoby. Dobrze, że są ogrody, jest gdzie płakać, jest gdzie wspominać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze... Aga, przesyłam dobre fluidy!
    Ogród wygląda obiecująco, i to co do tej pory zakwitło oglądałam z zaciekawieniem i podziwem bo różne od mojego.
    Mam nadzieję, że wszystkie te siewki uda Ci się gdzieś pomieścić ;)
    Przytulam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, ogród to życie i dobrze że to widzisz :) W życiu są różne momenty, różne sytuacje, lepsze i gorsze, łatwiejsze i trudniejsze, a nawet bardzo trudne. Niemniej wszystko jest po coś...to się rozumie dopiero z czasem:) Życzę Ci, aby wszystko było dobrze, wyszło na prostą i oby czas zrobił swoje:)
    Pięknie u Ciebie, wiosna budzi się na całego:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno mnie tu nie było :)
    Też jestem zwolenniczką warzywnika na podwyższonych grządkach ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie budzi się Twój ogród! Mam nadzieję, że u mnie w przyszłym roku będzie podobnie - w tym dopiero go zakładam więc kwitnie mi tylko to co teraz zasadzę, nic z zeszłych lat. Twoje rabaty warzywne prezentują się imponująco! Świetne rozwiązanie do tak niewielkich ogrodów jak nasze:) Wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I've never seen before Białe szafirki! They are so beautiful! All the flowers in your garden are gorgeous! And how many vegetables will!
    Awesome! I love spring is great rebirth of nature!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przytulam mocno kochana... Ogród to miejsce, które dodaje siły, dlatego i Ja przepadam tam jak tylko pogoda na to pozwala...
    Muszę powiedzieć, że masz u siebie tego kwitnącego i budzącego się do życia dobra że hoo,hoooo! :)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam miłośników ogrodów, bije z Was taka energia i zapał :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba znalazłam pomyłkę. na jednym ze zdjęć jest forsycja podpisana jako fuksja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrą energię przesyłam. Mimo wszystko...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie wiem, jak to się dzieje, ale u Ciebie wszystko 100 razy większe niż u mnie! Rozumiem, że miasto, że cieplej, ale bez jaj!
    Wielkanocnie tulę i ściskam... Zresztą wiesz :)

    OdpowiedzUsuń